środa, 2 lutego 2011

Fryderyk Chopin

Plik:Chopin, by Wodzinska.JPG                                      Fryderyk Chopin  urodzony 22 lutego 1810 roku w Żelazowej Wolii, zmarł 17 października 1849 w Paryżu.
Polski kompozytor i pianista .
Chopoin urodził się wedle legędy przy grze ojca, Mikołaja na skrzypcach w jednej z dworskich  oficyn  hrabiego Fryderyk Skarbka, w której mieszkałą rodzina Mikołaja i Justyny.
Na chrzcie dali mu imiona Fryderyk i Franciszek  na część ojca chrzestnego i zapewne dziadka - Francois.
W księdze metrykalnej z kościoła w Brochowie jako chrzestni widnieją Franciszek Grembecki  ze wsi Ciepliny wraz z panną  Anną Skarbkówką, hrabinę z Żelazowej Wolii.
Sami Chopinowie  jako chrzestnego zwyczajowo traktowali młodego hrabiego Fryderyka Skarbka oraz jego młodszą o rok siostrę Annę Emilię.
Około połowy 1810 Mikołaj i Justyna wraz z dziećmi przenieśli się do Warszawy do pałacu Saskiego  w którym mieściło się Liceum Warszawskie, gdzie Mikołaj miał uczyć języka francuskiego.
Przeprowadzka wynikła prawdopodobnie z pogarszającej się sytuacji finansowej Skarbków.
Hrabina  prowadził hulaszczy tryb życia i popadał w długi, a po rozwodzie z Ludwiką (1807) uciekł z Księstwa Warszawskiego w poznańskie.
Również dorastające dzieci  Skarbków nie wymagały już opiekiguwernera.
Prawdopodobnie Mkołaj myślał o przeprowadce do stolicy jeszcze przed urodzeniem się syna . Po wyjeździec na stałe do WarszawyChopinowie utrzymywali bliskie kontakty z rodziną Skarbków, Fryderyk jeździł tam na wakacje, a młody Fryderyk Skarbek wydał pierwsze polonezy Chopina.
Na przełomie czwartego i piątego roku życia  chopin rozpoczoł grę na fortepianie, początkowo u swojej matki. W  1816  zaczoł braćlekcję u Wojciecha Żywnego bardzo szybko się uczył  27 listopada 1831 pisał do Fryderyka.
Quote-alpha.png
Technika gry zabrała Ci bardzo niewiele czasu [...]. Twoje palce mniej się natrudziły niż umysł [...] inni trawili całe dni, przebierając palcami po klawiaturze, Ty [...] rzadko spędzałeś przy niej godzinę[1].
20 września 1818 odwiedziła Warszawę carowa Maria Fidorowa, której  Chopin ofiarował dwa tańce polskie. Wójcicki wspomina, że gdy mały Chopin grywał u księcia  Konstantego , namiestnika warszawskiego, podczas gry Marsza wojskowego wznosił oczy w górę, że książę go pytał: „Co tam patrzysz w górę mały? Czytasz nuty na suficie?”. Później Chopin otrzymał od cara pierścień z brylantem, a w Paryżu nawet propozycję zostania nadwornym kompozytorem carskim. Chopin jednak pierścień sprzedał, a propozycję odrzucił.
W latach 1823–1826 Chopin uczył się w Liceum Warszawskim, gdzie pracował jego ojciec. W tych latach zwiedził sporą część Polski. Spędzał wakacje na dworze ks. Antoniego Radziwiłła w Antoninieni bywał u przyjaciół mieszkających w odległych miejscach kraju. Z pobytów w Szafarni (lata 1824–25) wysłał swoje słynne listy – „Kuriery Szafarskie” do rodziców, będące parodią „Kuriera Warszawskiego”, które rozsławiły sielankowe wakacje w majątku Juliusza Dziewanowskiego. Słynna jest również anegdota mówiąca, że został niegdyś w szkole przyłapany na rysowaniu nauczyciela w czasie lekcji. Obrazek tak zadziwił rysowanego, że ten go pochwalił. Maurycy Karasowski wspomina również anegdotę z tradycji rodzinnej, w której Chopin pomógł guwernerowi uspokoić hałaśliwych wychowanków. Zaimprowizował im opowieść, a potem uśpił wszystkich łącznie z guwernerem kołysanką. Gdy pokazał uroczy widok siostrom i matce, obudził wszystkich przeraźliwym akordem. Wraz z siostrą Emilią Fryderyk pisał także dla zabawy wiersze i komedie. Balzac wspominał, że Chopin miał zastraszająco prawdziwy dar naśladowania każdego, kogo tylko zechciał.
Wielu biografów (np. Jeżewska, Iwaszkiewicz, Willemetz) przekonuje, że Chopin był geniuszem uniwersalnym, ponieważ posiadał również niezwykły talent literacki, czego dowodem są jego słynne listy, a także talent malarski i aktorski.
W latach 1826–1829 był studentem warszawskiej Szkoły Głównej Muzyki, będącej częścią Konserwatorium, która związana była z Uniwersytetem Warszawskim, gdzie podjął naukę harmonii i kontrapunktu u Józefa Elsnera. Został zwolniony z przedmiotu instrumentu, ponieważ zauważono nieprzeciętny sposób i charakter gry Chopina. Ten okres w jego twórczości charakteryzuje fascynacja muzyką ludową. Powstały wówczas Sonata c-moll op. 4, Wariacje B-dur na temat "Là ci darem la mano" z "Don Juana" W. A. Mozarta op. 2 na fortepian i orkiestrę, Trio g-moll op. 8 i pierwsze Mazurki (op. 6, 7) oraz oparte na motywach ludowych Rondo c-moll op. 1 i Rondo à la Krakowiak F-dur op. 14. W raporcie po trzecim roku nauki Józef Elsner zapisał: "Trzecioletni Szopen Fryderyk – szczególna zdatność, geniusz muzyczny".
W 1826 Chopin odbywał swoją pierwszą zagraniczną podróż do Berlina. W 1826 spędził wakacje także w Bad Reinertz (dzisiejsze Duszniki-Zdrój) w Kotlinie Kłodzkiej.
                              DOM URODZENIA FRYDERYKA
Dom Urodzenia Fryderyka Chopina w Żelazowej WoliI koło Sochaczewa – obecnie muzeum biograficzne, w skład którego wchodzi oficyna (tzw. dworek) oraz siedmiohektarowy park krajobrazowy nad rzeką Utratą. Dwór wraz z parkiem jest oddziałem Muzeum Fryderyka Chopina w Warszawie zarządzanego przez Narodowy Instytut Fryderyka Chopina.

                                        Rozpoczęcie niezależnej kariery kompozytorskiej

Lata 1829–1831 były dla Chopina okresem pierwszej miłości (do śpiewaczki Konstancji Gładkowskiej) i pierwszych ogromnych sukcesów kompozytorskich. W liście do swojego przyjaciela, Tytusa Woyciechowskiego, Chopin nazywał Konstancję ideałem. Powstały wówczas Koncerty fortepianowe f-moll op. 21 i e-moll op. 11
W lipcu 1829, niezwłocznie po ukończeniu studiów, Fryderyk Chopin wraz z przyjaciółmi wyjechał na wycieczkę do Wiednia. Dzięki Würflowi wszedł w środowisko muzyków. W Kärntnerthortheater wystąpił dwukrotnie; grał Wariacje B-dur za pierwszym, a oprócz Wariacji także Rondo à la Krakowiak za drugim razem. Odniosły one fenomenalny sukces wśród publiczności. Nawet krytyka mimo zastrzeżeń dotyczących jego gry (zbyt mała siła dźwięku) uznała kompozycje za nowatorskie. Dobre przyjęcie kompozycji na koncertach ułatwiło kontakt z wydawcami: w kwietniu 1830, po raz pierwszy za granicą, wydano drukiem w Austrii, w oficynie Tobiasa Haslingera grane tu już Wariacje op. 2.
2 listopada 1830 Chopin wyjechał spod pałacu Czapskich w Warszawie do Kalisza, odprowadzany do „Żółtej Karczmy” za rogatkami wolskimi przez licznych przyjaciół, w tym przez Elsnera, który przy tej okazji wykonał specjalnie skomponowaną kantatę na cześć swojego najzdolniejszego ucznia. Przed wyjazdem pożegnał się z Konstancją Gładkowską i wręczył jej pierścień przechowywany przez nią aż do śmierci. W Kaliszu, dokąd dotarł 3 listopada i gdzie dołączył do niego Tytus Woyciechowski, Chopin spędził ostatnie trzy dni w ojczyźnie.
                                        Ostatni okres życia
5 listopada 1830 Chopin na zawsze opuścił Polskę – wyjechał z Kalisza i przez Wrocław udał się do Drezna. W Wiedniu usłyszał śpiewaną niegdyś przez Konstancję cavatinę Rossiniego  i rozpłakał się. Pojechał do Monachium i w końcu udał się do Paryża. W czasie drogi Chopin napisał dziennik (zwany „Dziennikiem stuttgarckim”), przedstawiający stan jego ducha podczas pobytu w Stuttgarcie, gdzie ogarnęła go rozpacz z powodu upadku powstania listopadowego. Wedle tradycji, powstały wtedy pierwsze szkice do Etiudy „Rewolucyjne ”. Utwory tego okresu wypełnione są dramatyzmem, który z wolna zaczyna dominować w twórczości kompozytora.

                                       Śmierć i pogrzeb
Plik:Chopin's Grave in Paris.jpg
Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii do Paryża stan zdrowia Fryderyka nie polepszył się. 3 września 1848 zmarł homeopata Jean-Jacques Molin (1797–1848), jeden z niewielu lekarzy, którzy potrafili pomóc artyście ("Molin posiadał sekret stawiania mnie na nogi."). Doktorzy, którzy pojawili się po Molinie byli zgodni co do "dobrego klimatu, spokoju, odpoczynku", jednak Fryderyk stwierdził, iż odpoczynek znajdzie "pewnego dnia i bez ich pomocy". Zalecona dieta, która zabraniała m.in. pić kawę zamieniając ją na kakao denerwowała Fryderyka, który czuł się przez to śpiący oraz "coraz bardziej tępy". Sam Chopin wierzył w poprawę swojego zdrowia pisząc do Solange Clésinger:
Quote-alpha.png
[...] mam nadzieję, że słońce wiosenne będzie moim najlepszym lekarzem. Trzeba dodać: wiosenne, bo w operze przygotowują słońce do Proroka, które jak się zdaje, będzie piękniejsze niż wszystkie słońca tropikalne. Słońce to tylko wschodzi i świeci krótko, ale jest tak silne, że pogrąża w cieniu wszystko z wyjątkiem muzyki. Składają się na nie snopy światła elektrycznego. Byłem zbyt chory, aby udać się na próbę przedwczoraj, lecz liczę na premierę, która ma się odbyć w przyszły poniedziałek.
 

POMNIKI FRYDERYKA CHOPINA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz